Zacięty mecz w Opolu. Rola i Straż w formie
W Opolu kibice oglądali prawdziwy thriller. MTS Chrzanów po dobrej grze pokonał na wyjeździe Gwardię Opole 32:31, zdobywając komplet punktów po meczu pełnym zwrotów akcji, świetnych indywidualnych występów i dramatycznej końcówki.
Tempo od początku było wysokie, a obie drużyny postawiły na ofensywę. Gwardia otworzyła wynik, jednak MTS odpowiedział serią udanych akcji oraz skutecznymi kontrami.
W pierwszych 30 minutach wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie, a żadna z ekip nie potrafiła odskoczyć więcej niż na dwie bramki. Do przerwy było 15:15.
Druga połowa przyniosła ofensywny popis dwóch zawodników MTS Chrzanów. Patryk Rola zdobył 11 bramek, a Filip Straż dołożył 10 trafień w całym meczu. To Ci dwaj zawodnicy wzięli na siebie ciężar gry, wielokrotnie przełamując opolską defensywę. Łącznie tylko ci dwaj zdobyli 21 z 32 bramek MTS-u, co było fundamentem zwycięstwa. Gole pozostałych chrzanowskich graczy pozwoliły utrzymywać tempo wymiany ciosów w drugiej połowie.
Od 45. minuty mecz wszedł na najwyższe obroty. Obie drużyny uzyskały serię szybkich trafień, jednak kluczowa była końcówka. MTS Chrzanów wykorzystał swoje doświadczenie i uzyskał lekką przewagę. Gwardia miała swoje szanse, ale dobrze zorganizowana obrona oraz brak błędów własnych w ostatnich akcjach pozwoliły chrzanowianom utrzymać minimalne prowadzenie.
Ostatnie sekundy to emocjonalna obrona MTS-u, po której sędziowie zakończyli spotkanie.

