Aktualności

Wszystko o naszej drużynie.

Porażka przed własną publicznością

Mecz rozpoczął się po myśli gospodarzy, którzy zaczęli punktować od pierwszej minuty. W ciągu pierwszych 8 minut lider zespołu z Chrzanowa Kacper Węgrzyn zdobył 3 bramki a MTS prowadził już 4:2. W kolejnych minutach Węgrzyn dołożył jeszcze jednego gola, podobnie jak Michał Dobrzański. W 12 minucie na tablicy wyników widniał wynik 6:4 i nikt nie przypuszczał, że zacznie się kryzys gospodarzy. Między 12 a 23 minutą Chrzanowska Lokomotywa „zjechała na bocznicę” i nie rzuciła żadnej bramki przy aż 8 trafieniach Grunwaldu. Goście zyskali 6 bramkową przewagę.

Pod koniec pierwszej połowy sygnał do odrabiania strat dał jeszcze Dawid Skoczylas i wspólnie z najlepszym w tym meczu zawodnikiem MTS-u Węgrzynem zmniejszyli przewagę zawodników z Rudy Śląskiej do 4 bramek.

Na drugą połowę zawodnicy ze stolicy powiatu chrzanowskiego wyszli dużo bardziej zmotywowani i już od pierwszych sekund zabrali się za odrabianie strat. Kibice na trybunach zaczęli głośno dopingować swoich idoli co przyniosło efekt już w 40 minucie. Dawid Skoczylas przy bardzo dobrej postawie rozgrywających zdobył 3 bramki pod rząd ze skrzydła i mecz rozpoczął się od nowa przy wyniku 16:16. Bardzo dobrze w bramce w tej części spotkania spisywał się Sławek Smaciarz.  Gospodarzom udało się jeszcze uzyskać przewagę 2 goli ale niestety opadli oni z sił po gonitwie za wynikiem. W 47 i 50 minucie dwa rzuty karne obronił Łukasz Błaś, bramkarz Grunwaldu, który rozgrywał w sobotę znakomite zawody.

Goście wyszli na 2 bramkowe prowadzenie, którego nie oddali już do końca meczu.

Zespół z Chrzanowa po raz kolejny „przespał” pierwszą połowę. Zdecydowanie zabrakło skuteczności. Swoich szans ze skrzydła nie wykorzystał m.in. Dziatkowiec. W drugiej połowie na 3 podyktowane rzuty karne nie wykorzystaliśmy ani jednego. To wszystko spowodowało, że Grunwald Ruda Śląska odniósł w minioną sobotę swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.