Wielkie emocje w Chrzanowie. MTS przegrał po rzutach karnych
Piłkarze ręczni MTS-u Chrzanów po raz kolejny dostarczyli kibicom zgromadzonym w hali MOKSiR-u potężnej dawki emocji. Ponownie zwycięzcę spotkania musiał wyłonić konkurs rzutów karnych. Niestety w tym elemencie gry lepsi okazali się zawodnicy KPR-u Legionowo.
Spotkanie od początku było niezwykle wyrównane, a gra toczyła się bramka za bramkę. Żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć rywalowi aż do 23 minuty. Wówczas do goście zdobyli trzy bramki z rzędu o objęli prowadzenie 11:9. W końcówce pierwszej połowy lepiej jednak zagrali chrzanowianie. Dobre w bramce spisywał się Marcin Górkowski, a w ataku rozstrzelał się Marcin Skoczylas. To sprawiło, ze to zawodnicy MTS-u zeszli do szatni prowadząc 13:11.
W drugiej połowie gra nadal toczyła się na styku. Goście z Legionowa bardzo szybko odrobili straty i wynik cały czas oscylował wokół remisu. Chrzanowianie toczyli niezwykle zacięty bój z mocniejszymi fizycznie rywalami, którzy przez kilka sezonów występowali w superlidze. Jednym ze skutecznych sposób na przedarcie się przez ich defensywę były rzuty z biodra. Wyjątkowej urody trafieniem popisał się Jakub Bogacz. Gospodarze mieli kilka okazji, by odskoczyć, jednak dobrze w bramce rywali spisywał się Marcin Węgrzyn./Chrzanowianie w końcówce spotkania przejęli inicjatywę i utrzymywali skromne, bramkowe prowadzenie. Na niespełna pół minuty przed końcem meczu rzut karny na bramkę zamienił Patryk Rola i gospodarze prowadzili 26:25. Ostatnie słowo należało jednak do przyjezdnych, którzy zdecydowali się na odważne rozwiązanie ostatniej najważniejszej akcji z meczu. Skutecznym rzutem ze skrzydła zakończył ją Michał Grabowski, dla którego było to jedyne trafienie w tym meczu.
Po 60 minutach gry na tablicy wyników widniał rezultat remisowy 26:26 i po raz kolejny zwycięzcę spotkania w Chrzanowie musiał wyłonić konkurs rzutów karnych. Zawodnicy obu drużyn wykonywali je znakomicie. Patryk Rola, Kacper Węgrzy, Jakub Bogacz, Karol Put i Paweł Stroński byli skuteczni w pierwszej serii. W kolejnej pomylił się dopiero Paweł Stroński, a Marcin Górkowski nie był w stanie powstrzymać rzutu rywali. Z dwoma punktami z Chrzanowa wyjechał zespół z Legionowo, a gospodarzom na otarcie łez pozostał jeden punkt.
MTS Chrzanów – KPR Legionowo 26:26 (13:11), k. 9-10
MTS: Górkowski 1, Małodobry – M. Skoczylas 7, Rola 7/3, Bogacz 2, Krasucki 2, Wierzbic 2, Madeja 1, Orlicki 1, Put 1, Stroński 1, Węgrzyn 1, Danysz, Olszewik.