Aktualności

Wszystko o naszej drużynie.

MTS ograł Uniwersytet i wrócił na 4. miejsce w ligowej tabeli

Piłkarze ręczni MTS-u Chrzanów po niezwykle emocjonującym spotkaniu pokonali przed własną publicznością Uniwersytet Radom 24:23 (13:11). Zwycięstwo to pozwoliło podopiecznym Rafała Bugajskiego wrócić na niezwykle wysokie 4. miejsce w ligowej klasyfikacji.

Początek spotkania nie zwiastował w tym pojedynku wielkich emocji. Cabanie rewelacyjnie weszli w mecz. Znakomicie spisywali się w obronie, co pozwalało im na wyprowadzanie zabójczych kontrataków. Szybkie akcje skutecznie wykańczali Patryk Madeja i Karol Put. Gra chrzanowian przypominała tą prezentowaną w pierwszej rundzie rozgrywek. Po 10 minutach gry MTS prowadził 8:2.

Losy tego meczu odmieniło pojawienie się na boisku Łukasza Sulimy, doświadczonego bramkarza radomian. Zatrzymał on kolejne kontrataki chrzanowian. Wygrał pojedynki sam na sam z Patrykiem Madeją i Jakubem Bogaczem. To dodało wiary radomianom, że ten mecz wcale jeszcze się nie skończył. MTS mógł prowadzić 10:2, a tymczasem sposób na sforsowanie obrony gospodarzy znaleźli Adrian Gruszczyński i Piotr Rojek, którzy świetnie wykańczali długie akcje w ataku pozycyjnym. Rozszczelniona obrona sprawiła, że chrzanowianie nie mogli wyprowadzać kontrataków i momentami mocno męczyli się w ataku pozycyjnym. Dzięki temu goście przed przerwą odrobili większość strat 13:11.

Druga połowa rozpoczęła się po myśli radomian, którzy zdobyli dwie bramki i mecz rozpoczął się na nowo. Chwilę później, dzięki skutecznej grze Jakuba Romiana, gospodarza odskoczyli na trzy bramki 16:13. Nie długo cieszyli się z tego prowadzenia, bo radomianie szybko odrobili straty i na tablicy wyników pojawił się rezultat remisowy 16:16. To zwiastowało wielkie emocje do samego końca.

Znakomicie w bramce radził sobie Łukasz Sulima, jednak to bramkarz gospodarzy Grzegorz Małodobry został jednym z bohaterów tego pojedynku. W drugiej połowie pojawił się na placu gry i od razu zaliczył kilka udanych interwencji. Dzięki temu chrzanowianie mieli okazję, by wypracować kilkubramkową przewagę. Nie było to łatwe. Zawodnikom MTS-u nie układała się gra, każdą kolejną bramkę wyszarpywali z trudem. W 55 minucie po niezwykle ważnym trafieniu Karola Puta prowadzili 24:20. W końcówce rywale zdołali zmniejszyć rozmiary porażki, jednak wygrana MTS-u nie była zagrożona.

MTS Chrzanów – Uniwersytet Radom 24:23 (13:11)

MTS: Górkowski, Małodobry – Rola 7/5, Romian 5, Put 4, Madeja 2, Bogacz 2, Stroński 2, M. Skoczylas 1, Wierzbic 1, Danysz, Dudek, Krasucki, Olszewik, Orlicki, Węgrzyn.
Kary: 6 min.
Karne: 5/5.

Uniwersytet: Markowski, Sulima – Gruszczyński 8, Rojek 6, Banaczek 5, Kubajska 3/1, Pawelec 1, Kirga, Maszczyński, Stanik, Wasik.
Kary: 8 min.
Karne: 1/1.