Trudny początek, lepsza druga połowa. MTS przegrywa w Piekarach Śląskich
Nie tak zaplanowali sobie zawodnicy MTS Chrzanów niedzielne starcie z wiceliderem z Piekar Śląskich. Początek spotkania w wykonaniu chrzanowian był bardzo nerwowy. Przez pierwsze dwanaście minut udało się zdobyć zaledwie jedną bramkę, podczas gdy gospodarze aż dziewięć razy trafiali do siatki. Zawodnicy Olimpii grali pewnie i skutecznie, a chrzanowianom długo brakowało zimnej krwi pod bramką rywala. Swoje robił też dobrze dysponowany bramkarz gospodarzy, który raz po raz zatrzymywał rzuty „Cabanów”.
Mimo skupienia i prób odwrócenia losów spotkania, pierwsza połowa upłynęła pod wyraźne dyktando Olimpii, która schodziła do szatni z prowadzeniem 21:9.
Po przerwie na parkiet wyszła jednak zupełnie inna drużyna z Chrzanowa. Zawodnicy MTS zagrali odważniej, agresywniej i z dużo większym zaangażowaniem w defensywie. To przyniosło efekty — goście nawiązali walkę z wiceliderem tabeli, odrabiając część strat i momentami przejmując inicjatywę.
Druga połowa była zdecydowanie bardziej wyrównana, a w tym fragmencie meczu MTS okazał się lepszy, wygrywając ją 16:15. Na końcowy rezultat nie miało to jednak wpływu – całe spotkanie zakończyło się zwycięstwem Olimpii Piekary Śląskie 36:25.
Mimo porażki, postawa chrzanowian po przerwie może napawać optymizmem. Drużyna pokazała charakter i wolę walki, które z pewnością będą potrzebne w kolejnych ligowych pojedynkach.
fot. FB Olimpia Piekary Śląskie

