„NOS TRENERSKI” SŁAWOMIRA SZENKELA KLUCZEM DO ZWYCIĘSTWA
Chrzanowianie pojechali do Przemyśla zdeterminowani aby zdobyć komplet punktów. Po remisie w Ostrowcu chcieli udowodnić, że był to tylko mały wypadek przy pracy.
Rzucanie bramek na hali przy ul. Mickiewicza rozpoczęli zawodnicy z Chrzanowa a pierwszego gola zdobył nie kto inny jak Stanisław Malinowski. Przez 12 pierwszych minut zawodnicy obu drużyn byli bardzo skoncentrowani. Bramki rzucali jedna za jedną. Około 14 minuty Unimetal Recyclig MTS Chrzanów zyskał niewielką przewagę dwóch goli. Pierwsza połowa zakończyła się minimalną wygraną gości 12:13. Ostatnią bramkę w pierwszych 30 minutach z rzutu karnego zdobył dla gospodarzy Tomasz Kulka.
Druga połowa rozpoczęła się zgodnie z planem kiedy to bramkę zdobył Bartosz Hardzina. Niestety po tym golu w szeregi MTS’u wkradła się nerwowość i zaczęła zawodzić skuteczność. Gospodarze do 40 minuty rzucili aż 6 bramek. Goście w tym samym czasie nie trafili do bramki gospodarzy ani razu. Przy wyniku 18:14 trener Sławomir Szenkel poprosił o czas. Po raz kolejny okazało się, że „nos trenerski” nie zawiódł. Kilka motywacyjnych słów szkoleniowca wpłynęło bardzo pozytywnie na postawę drużyny.
Odrabianie strat rozpoczął Maciej Sieczka. Potem dwukrotnie trafił najlepszy zawodnik tego spotkania Bartosz Hardzina. Swoje gole dołożyli Marcin Hardzina i Karol Put i na tablicy wyników zaświecił wynik 18:19. W 49 minucie rzutu karnego nie wykorzystał zawodnik Orlenu Tomasz Kulka i od tego momentu Chrzanowska Lokomotywa zaczęła się rozpędzać. 4 bramki rzucił Marcin Hardzina, dwie kolejne w tym meczu dołożył Bartek Hardzina. Po jednej dorzucili Karol Put i Stanisław Malinowski. Strzelanie w Przemyślu zakończył Bartosz Skoczylas jednocześnie ustalając wynik spotkania na 23:28 i komplet punktów zainkasowali chrzanowianie.
Kolejny mecz Unimetal Recycling MTS Chrzanów rozegra już we własnej hali w Chrzanowie. W sobotę 09.03.2024 o godzinie 17:00 gościć będziemy SPR Wisłę Sandomierz. Już dzisiaj zapraszamy wszystkich kibiców na to spotkanie.
TS
