Aktualności

Wszystko o naszej drużynie.

Unimetal Recycling MTS Chrzanów – KSSPR Końskie 30:20

Kibice czekali na taki występ piłkarzy ręcznych Unimetal Recycling MTS Chrzanów. Zespół MTS-u pokonał przed własną publicznością KSSPR Końskie 30:20 (13:12). Mecz ten miał dwa oblicza, a zwycięstwo wcale nie przyszło tak łatwo, jak mógłby na to wskazywać końcowy wynik.

Przed meczem miała miejsce miła uroczystość. Prezes chrzanowskiego klubu Marcin Dęsoł oraz wiceprezes Karolina Łuczak-Zelek wręczyli pamiątkowy dyplom i upominki Marcinowi Skoczylasowi. Legenda chrzanowskiej piłki ręcznej została uhonorowana za zdobycie ponad 2 tysięcy bramek dla MTS-u.

Szczypiorniści MTS-u znakomicie rozpoczęli spotkanie z KSSPR-em Końskie. Z łatwością wypracowywali sobie pozycje rzutowe, a rywale musieli przekraczać przepisy, by zatrzymać rozpędzonych chrzanowian. Na linii siódmego metra bezbłędny był Maciej Sieczka, który z zimną krwią wykorzystywał rzuty karne. Po 3 minutach gospodarze prowadzili już 3:1. Wówczas jednak rozpoczęły się problemy chrzanowian. Zawodnicy MTS-u zaczęli seryjnie marnować dogodne pozycje do zdobycia bramki. Marnowali kontrataki, obijali słupki i poprzeczkę lub byli zatrzymywani przez dobrze dysponowanego bramkarza gości Mikołaja Barana. W efekcie po 10 minutach to KSPPR prowadził 6:3. 

Drużyna MTS-u miała jednak w swoich szeregach Marcina Górkowskiego, który wielokrotnie znakomitymi paradami zatrzymywał rzuty rywali, nie dając im się rozpędzić i pozwalając chrzanowian na odrabianie strat. Gospodarze także poprawili grę w obronie. Pomimo problemów ze skutecznością zawodnicy MTS-u zdołali jednak odrobić straty i w 25 minucie po trafieniu Bartosza Skoczylasa doprowadzić do remisu 10:10. Cały czas w bramce znakomicie spisywał się Marcin Górkowski, który w końcówce pierwszej połowy obronił także rzut karny. Kolejną bramkę dla MTS-u dołożył natomiast Maciej Sieczka i gospodarze zeszli do szatni prowadząc 13:12.

Druga połowa wyglądał już zupełnie inaczej. Pierwszy kwadrans to prawdziwy koncert w wykonaniu chrzanowian. Znakomitą zmianę dał Kacper Węgrzyn, który nie tylko wpisywał się na listę strzelców, asystował kolegom, ale także po faulach na nim rywale byli karani wykluczeniami. Po znakomitych paradach Marcin Górkowski uruchamiał kontrataki, które na bramki zamieniali Stanisław Malinowski i Bartosz Skoczylas. Tak dużej liczby kontrataków zespół MTS-u w jednym meczu w swojej historii chyba jeszcze nie wyprowadził. W efekcie po 45 minutach gry chrzanowianie prowadzili już 23:14 i do końca meczu kontrolowali losy pojedynku. Niepotrzebnych emocji w końcówce tym razem nie było. MTS po znakomitej drugiej połowie odniósł efektowne zwycięstwo 30:20.  

Cieszyć może liczba wyprowadzonych kontrataków, należy jednak pamiętać ile dogodnych sytuacji rzutowych zmarnowaliśmy w tym meczu. Skuteczność jest jeszcze do poprawy. Szkoda także czterech piłek, które powinniśmy zebrać po udanych interwencjach naszego bramkarza. To są takie detale, ale mają wpływ na wynik, szczególnie, gdy jest on na styku – podkreśla Sławomir Szenkel, trener Unimetal Recycling MTS Chrzanów.

Unimetal Recycling MTS Chrzanów – KSSPR Końskie 30:20 (13:12)

Unimetal Recycling MTS: Górkowski, Smaciarz – Malinowski 7, B. Hardzina 4, B. Skoczylas 4, Cieślik 3, Sieczka 3/3, D. Skoczylas 3, Węgrzyn 3, Cieniek 1, Franczak 1, Rusin 1, Dobrzański, M. Hardzina, Nowak, M. Skoczylas.

Karne: 3/4.

Kary: 8 min.

KSSPR Końskie: Baran, Markowski, Witkowski – Matyjasik 5/2, S Ł. Sękowski 4, Woś 4, Janus 2, Kordos 2, Włodarski 2, Rożnowski 1, Ciszek, Kozłecki, W. Sękowski, Słonicki.

Karne: 2/3.

Kary: 10 min.