Aktualności

Wszystko o naszej drużynie.

Unimetal Recycling MTS Chrzanów – SMS ZPRP II Kielce 32:34 (17:17)

Falstart szczypiornistów MTS-u. Co zadecydowało o porażce z młodym zespołem z Kielc? Zapraszamy do lektury relacji

Nie tak inaugurację sezonu 2022/23 wyobrażali sobie piłkarze ręczni i kibice Unimetal Recycling MTS Chrzanów. Podopieczni Sławomira Szenkela w rozegranym w niedzielę spotkaniu niespodziewanie ulegli we własnej hali drużynie SMS ZPRP II Kielce. – Mamy nadzieję, że był to najsłabszy mecz w tym sezonie i już taki nam się nie powtórz – komentuje Sławomir Szenkel.

To było prawdziwe święto piłki ręcznej w Chrzanowie. Hala MOKSiR-u wypełniła się po brzegi kibicami chrzanowskiej drużyny spragnionymi sportowych emocji. Na kibiców tego dnia czekało dużo atrakcji. Stoiska gastronomiczne, animacje dla dzieci i konkursy z nagrodami sprawiły, że na trybunach zasiadło wiele rodzin.

Kibice w pierwszych minutach meczu mieli wiele powodów do radości, bo szczypiorniści MTS-u dobrze rozpoczęli to spotkanie. W ataku brylował Bartosz Hardzina, który potrafił indywidualnymi akcjami oszukać obronę rywali. W bramce świetne spisywał się natomiast Marcin Górkowski, który momentami stanowił dla kielczan zaporę nie do przejścia. MTS po 6 minutach gry prowadził 5:2 i wydawało się, że chrzanowianie będą przez cały mecz nadawać ton rywalizacji. Tak się jednak nie stało.

Młody i ambitny zespół z Kielc zabrał się za odrabianie strat. Niewątpliwie to zadanie ułatwiały im błędy chrzanowian – niecelne rzuty i zgubione piłki w ataku. Także defensywa gospodarzy momentami bardzo przeciekała. Chrzanowianie dobrze rozgrzali Fabiana Sowiaka, bramkarza SMS-u, którzy z każdą minutą spisywał się coraz lepiej. – Bramkarze z Kielc bronili dobrze, trzeba jednak przyznać, że wiele naszych rzutów było słabej jakości. Niektóre mijały ich bramkę, nadawaliśmy im szans, by się wykazali – zwraca uwagę Sławomir Szenkel.

Zespoły grały bramka za bramkę i do szatni zeszły przy stanie 17:17. Po zmianie stron to kielczanie przejęli inicjatywę i zdołali odskoczyć na dwa trafienia 20:18. Wówczas nastąpił najlepszy w tym meczu okres gry MTS-u. Znów jak w transie zaczął bronić Marcin Górkowski, a jego koledzy z pola bardzo szybko rozgrywali piłkę, potrafiąc zgubić obronę rywali. Bartosz Hardzina bombardował bramkę rywali z drugiej linii, na skrzydle i w kontrataku skuteczny był Stanisław Malinowski. Kilka dobrych piłek rozrzucił Kacper Węgrzyn. W efekcie w 49 minucie meczu MTS objął prowadzenie 29:25.

Kluczowa dla losów spotkania okazała się 51 minuta. Sędziowie wówczas dwuminutowym wykluczeniem ukarali zawodnika z Kielc, a na linii siódmego metra stanął Maciej Sieczka. Kołowy MTS-u trafił jednak w głowę bramkarza rywali Makysma Popieleckiego, za co obejrzał czerwoną kartkę. W efekcie chrzanowianie nie tylko nie zdołali powiększyć prowadzenia, ale także siły na parkiecie zostały wyrównane. Kielczanie za sprawą skutecznego Marcina Peplińskiego zaczęli odrabiać straty. MTS natomiast zaczął seryjnie popełniać błędy, akcje chrzanowian straciły tempo, były rozgrywane zbyt wolno. – Graliśmy falami, momentami nasza gra wyglądała dobrze, a momentami nie dało się na nią patrzeć – komentuje Sławomir Szenkel.

W 58 minucie kielczanie objęli prowadzenie 32:31. Zawodnicy MTS-u mieli swoje szanse, by odrobić starty, jednak popełniali błąd za błędem. Gubione w ataku piłki i niecelne rzuty nie pozwoliły na to, by myśleć o zdobyciu w niedzielę punktów. Ostatecznie to szczypiorniści SMS ZPRP II Kielce cieszyli się ze zwycięstwa po ostatnim gwizdku sędziego 34:32.

Nie był to dobry mecz w naszym wykonaniu. Zdecydowanie lepiej nasza gra wyglądała w sparingach. Drużyna bardzo chciała wygrać ten mecz, być może nawet za bardzo, stąd pojawiała się nerwowość. Gra w obronie nie była także taka, na jaką liczyliśmy. Mamy nadzieję, że był to najsłabszy mecz w tym sezonie i już taki nam się nie powtórz – puentuje Sławomir Szenkel.

Unimetal Recycling MTS Chrzanów – SMS ZPRP II Kielce 32:34 (17:17)

Unimetal Recycling MTS: Górkowski 1, Plaszczak – B. Hardzina 8, Malinowski 7, Sieczka 3/1, D. Skoczylas 3, M. Hardzina 2, Rusin 2, B. Skoczylas 2, Cieślik 1, Nowak 1, M. Skoczylas 1, Węgrzyn 1/1, Chmielewski, Cieniek, Dobrzański

Karne: 2/3.

Kary: 6 min.

SMS ZPRP II: Popielecki, Sowiak – Mielczarski 9/2, Rodak 7, Fajfer 6, Pepliński 4, Korus 3, Burzyński 2, Bujok 1, Markowski 1, Olczyk 1, Cacak, Pilz.

Karne: 2/3.

Kary: 10 min.